Studniówka, to często dla nas pierwszy prawdziwy bal, na który się wybieramy. Mając 19 lat, o ile nie jesteśmy modelkami i nie uczestniczymy w wyborach miss, przeważnie jedyne wielkie imprezy na których do tej pory bywałyśmy, to śluby w rodzinie.
Do ślubu kolejnej ciotki podchodzimy jednak nieco inaczej niż do balu studniówkowego, która nie dość, że jest synonimem wchodzenia w prawdziwą dorosłość (w końcu kilka miesięcy po studniówce czeka na nas egzamin dojrzałości), to jeszcze jest symbolem zakończenia podstawowego i średniego etapu naszej edukacji.
Chcemy tego dnia wyglądać wyjątkowo, ponieważ z pewnością będziemy wspominać go jeszcze przez wiele lat.
Czasy krynolin i wielkich sukni z trenem minęły bezpowrotnie, nie oznacza to jednak, że nie możesz wybrać długiej sukienki!
Jeśli uważasz, że to najbardziej elegancka forma stroju, śmiało postaw na długą sukienkę.
Zwróć uwagę, by nie była ona dla Ciebie utrudnieniem podczas tańczenia poloneza i zabawy na parkiecie. Nie wybieraj bardzo rozkloszowanych sukienek czy sukienek, które mają niezliczoną ilość falban.
Stawiaj na klasykę i prostotę. Wolisz długość midi?
To także świetna opcja na studniówkę. Jeśli czujesz się dobrze w obcisłych strojach, śmiało postaw na sukienkę o kroju tak zwanej syrenki.
Doskonale na każdej kobiecie, niezależnie od sylwetki, wygląda dobrze dobrana sukienka, która ma dość wąską górę (na przykład w formie eleganckiego gorsetu, nie takiego rodem z saloonu) i dolną część, spódnicę, o kroju dobrze dopasowanego tulipana.
Chcesz założyć mini?
Też nie ma co do tego żadnych przeciwwskazań, o ile krótka sukienka nie będzie za krótka. My sugerujemy jednak wybieranie sukienek o długości minimum tuż przed kolano. Sukienka na studniówkę nie musi być wcale nafaszerowana cekinami i dżetami. Możesz śmiało postawić na klasyczny krój i klasyczne materiały.
Do sukienki dobierz wówczas elegancką, błyszczącą biżuterię, która będzie pasowała do sukienki. Do tego wygodne, eleganckie buty (naprawdę nawet to sprawdzonych szpilek polecamy zabrać do torebki balerinki na zmianę!) i możesz ruszać na podbój poloneza, a potem parkietu.